o moim pobycie w Ustroniu Morskim słów kilka

witajcie dawno się nie odzywałam, bo przez 2 tygodnie byłam z mamą nad morzem w Ustroniu Morskim.
W pierwsze 2 dni wieczorem byłyb zabawy taneczne jedna przy muzyce z płyt TZW mechanicznej, a w następny wieczór był zespół wytańczyłam się po wszystkie czasy, w środę było ognisko, kiełbaski różne zabawy niestety dla dzieci, była też loteria fantowa i my wygrałyśmy zegar z kotwicą.
Przez resztę 1 i kawałek 2 tygodnia pogda nas nie rozpieszczała było trochę słońca, trochę deszczu, oczywiście na plaży udało mi się po być zanim zaczęły się deszczowe dni.
W ostatni dzień dzień wyjazdu pogoda była bardzo słoneczna aż żal było odjeżdżać.
Uważam, że wakacje miałam udane, nawet gdy nie miałam towarzystwa w moim wieku.

4 odpowiedzi na “o moim pobycie w Ustroniu Morskim słów kilka”

Bo to niekoniecznie człowiek musi przebywać z rówieśnikami. Przynajmniej ja tak uważam. Ważne, żeby przebywał wśród takich ludzi, z którymi może się dogadać i miło spędzić czas.

ale wiadomo, że z rówieśnikami łatwiej się dogadać. A tak ogulnie to zadowolona z wyjazdu?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink